Światłość nastała...
To co w tym wnętrzu mnie urzekło najbardziej, to niesamowite światło, które wpływa przez piękne, duże okna. Okna przez które można zaglądać do ogrodu. Dodatkowo naturalne materiały, barwy ziemi wykorzystane w dekoracji wywołują pozytywne wrażenia. Kolorowy akcent w postaci obrazu na ścianie stanowi dopełnienie kompozycji, według mnie bardzo harmonijnej.
A Wam jak się podoba to wnętrze?
Zdjęcie pochodzi z House beautiful, tam znajdziesz więcej...
Etykiety: kolory we wnętrzu, projektowanie wnętrz, wnętrze
Komentarze (4):
elegancko:)
Ja źle się czuję w takich jasnych wnętrzach, chociaż w części jadalnej mam beżowe ściany, lecz w części tv - czarne:)
Pozdrawiam
Czarne ściany, są bardzo wytworne i stanowią super tło dla mebli, obrazów, bibelotów itp. Moim zdaniem nie zmniejszają optycznie, przy umiejętnym dobraniu reszty dekoracji, chociaż mają taką powszechną opinię..
Pozdrawiam
Bardzo lubię duże okna. Sama mam podobne,na początku trochę czułam się,jakbym była wystawiona na widok innych. Ale, jak je trochę zasłoniłam, to już tak się nie czuję do końca. Światło to dla mnie pewność, że będę się w mieszkaniu dobrze czuła.
Lubię taką prostotę, stonowane kolory.. to wnętrze nie krzyczy, podoba mi się:)
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna